Nie znam nikogo, kto nie lubi naleśników. Może dlatego, że można je podać z farszem każdego rodzaju. Ogranicza nas jedynie nasza wyobraźnia. Dziś przepis na uniwersalne naleśniki, które możemy podać zarówno na słodko jak i słono. U mnie, jak zawsze, rządzą słodkie dodatki :)
200ml zimnej wody
200ml zimnego mleka
4 jajka
240g mąki
4 łyżki masła
szczypta soli
Jak to przyrządzić?
W dużej misce łączymy ze sobą mleko, wodę i sól. Wbijamy jajka i intensywnie miksujemy. Następnie przesiewamy mąkę, ponownie miksujemy.
W małym rondelku rozpuszczamy masło, studzimy i dodajemy do pozostałych składników. Miksujemy raz jeszcze do połączenia się wszystkich składników.
Naleśniki smażymy na maśle. Gorąco polecam klarowane, które nie pali się tak szybko jak zwykłe.
Na patelni rozpuszczamy pół małej łyżeczki masła. Odmierzamy porcję ciasta - chochelka okazuje się niezastąpiona - i okrężnym ruchem rozprowadzamy je po patelni. Smażymy na złoty kolor. Z obu stron rzecz jasna ;) I GOTOWE!
Mmmm...Ile smaku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz