W domu jest taki jeden, który zje każdą ilość ptasiego mleczka. A jak jest z galaretką to mu się oczy świecą. Cukiernikiem nie jestem, więc do oryginału mi daleko - nie ma pękającej czekolady, ani galaretki, ale i tak się cieszył i mówił, że dobre.
500g truskawek
300ml śmietanki do ubijania
2 łyżeczki żelatyny
2 łyżki zimnej wody
cukier do smaku
Nie powiem Wam dokładnie ile cukru, bo każde truskawki są inne. Nasze były bardzo słodkie i aromatyczne, więc wiele nie potrzebowały. Śmietanka za to była iście królewska, bo miała ponad 50% tłuszczu. Cudownie kremowa w konsystencji i kolorze, i ten zapach. Mmm...mam nadzieję, że nie był to pierwszy i ostatni raz gdy miałam okazję pracować z taką śmietanką.
Jak to przyrządzić?
Do szklanki wlewamy 2 łyżki zimnej wody, wsypujemy żelatynę. Odstawiamy na 5 minut. Szklankę wstawiamy do rondelka z gorącą wodą. Mieszamy żelatynę aż się rozpuści. Uwaga! Żelatyna nie może się zagotować.
Truskawki myjemy, oczyszczamy z szypułek, blendujemy na mus. Śmietankę przekładamy do miski, dodajemy mus z truskawek i miksujemy do uzyskania puszystej pianki. Próbujemy do smaku, dodajemy cukier. Ciągle mieszając dodajemy płynną żelatynę. Miksujemy ok. 2 minut.
Gotową masę przelewamy do małej keksówki wyłożonej folią spożywczą. Szczelnie zawijamy i wstawiamy do lodówki aż ptasie mleczko stężeje. I GOTOWE!
Mmmm...Ile smaku!
Poczekam jeszcze chwilę na truskawki i chyba również przyrządzę :)
OdpowiedzUsuńTo takie proste się wydaje, czemu ja sama nie wpadłam na taki deserek ;-) Myślę, że jeszcze w tym tygodniu zrobię! A jak z wyjmowaniem tego deseru z foremki, nie było problemu??
OdpowiedzUsuńAbsolutnie żadnych problemów. Wyszło z foremki jak należy a i folia spożywcza nie sprawiła kłopotów, bo odeszła bardzo gładko.
UsuńProste, a jakie efektowne i smaczne!
OdpowiedzUsuńZ wiosennymi pozdrowieniami,
Agata
Ciekawy pomysł na deser i do tego smakowicie wygląda ;)
OdpowiedzUsuń