Chleb Boga portugalskie bułeczki drożdżowe

Portugalia to piękny kraj: pogoda jak marzenie, cytryny i pomarańcze wprost z domowego ogródka i pyszne, proste jedzenie. Portugalczycy mogą się też pochwalić pysznym pieczywem i całym mnóstwem słodkich bułeczek. Moją uwagę przykuły drożdżowe bułeczki z kokosową pierzynką, które kusiły z wystaw piekarni i cukierni. Za kokosem nie przepadam, ale co tam raz się żyje, skoro to takie tradycyjne ciastko to obowiązkowo trzeba go spróbować. Jak się później okazało to było błędne rozumowanie i baaardzo zła decyzja. Chleb Boga czyli Pao de deusz są obłędne. Pulchne ale nie za cięźkie, super wilgotne a do tego ten kokos hihihi Możecie się domyślać, że na jednej bułce się nie skończyło. Próbowalam najeść się na zapas, ale tak się niestety nie da. Nie było rady, zdobyłam domowy przepis na portugalskie bułki i tym sposobem goszczą na naszym stole co najmniej dwa razy w tygodniu. W pracy też goszczą i budzą pytanie "w której cukierni je kupiłas?" Więc chyba coś w nich jest;))




Bułeczki testowaliśmy już w różnych wersjach. Przepis oryginalny to tylko lub aż beleczka z kokosem, ale nadziane smakują jeszcze lepiej;) Wiśnie, maliny, morele, jagody i co tam akurat macie w ogródku lub na targu.



Składniki na 12 sztuk

na ciasto:
10g drożdży + łyżeczka cukru
60g cukru
150ml+25ml mleka
1 jajko
310g mąki
skórka z 1/2 cyrtyny
50g masła lub margaryny

kokosowa pierzynka:
50g cukru 
100g kokosa
2 jajka

+1 jajko do malowania bułek

Opcjonalnie owoce do nadzienia.

Jak to przyrządzić?

Drożdże ucieramy z łyżeczką cukru, dodajemy 25 ml mleka i mieszamy. Wbijamy jajko, mieszamy jeszcze raz. Dodajemy 60 g mąki, mieszamy ponownie i odstawiamy aż całość się spieni od drożdży.

Masło rozpuszczamy w rondelku, dodajemy 150 ml mleka. Letnią, ale nie gorącą mieszankę wlewamy do drożdży. Dodajemy cukier, mąkę, skórkę z cytryny i wyrabiamy ciasto. Ciasto nie powinno być bardzo zwarte, powinno byc raczej nieco kleiste. Zostawiamy do wyrośnięcia - aż podwoi objętość.



Wyrośnięte ciasto dzielimy na 12 kawałków, czyli na pół, później na ćwierć,  a każdą ćwiartkę na 3 części.  Z jednej części odrywamy kawałek wielkości orzecha laskowego. Wyrabiamy bułeczki, czyli robimy ciasto w kulki :D później w placki, nadziewamy jeśli chcemy, i zaklejamy. Całkiem jak pączki :D Bułeczki układamy na blaszce wyłożonej natłuszczonym papierem do pieczenia lub po prostu na natłuszczonej blaszce - obie metody działają bez zarzutu.



Jajo rozbijamy i malujemy nim bułeczki.

Kokosa mieszamy z cukrem i jajkami, wykładamy na wierzch bułeczek. Odstawiamy do wyrośnięcia. Na jakjak długo? Tu przychodzi nam z pomocą kawałek wielkości orzecha. Do szklanki nalewamy wody w temperaturze pokojowej, koniecznie pokojowej. Wrzucamy ciasto., które powinno opaść na dno szklanki. Bułki wstawiamy do piekarnika dopiero wtedy, gdy ciasto wypłynie na powierzchnię. 

Piekarnik rozgrzewamy do 160 stopni C. Pieczemy ok.30 minut. Bułki mają się zrumienić, a drewniany patyczek ma wyjść suchy ;)) I GOTOWE! 

Zjadamy i pieczemy kolejne ;))



Mmmm...Ile smaku!

10 komentarzy:

  1. Kokosa uwielbiam. Bułki sa wspaniałe!!! Dzięki za przepis. Zrobię na pewno:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bułeczki wyglądają bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bułeczki wyglądają przepysznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają przepysznie! Niestety nie miałam okazji jeszcze być w Portugalii ale z Twojego przepisu z chęcią skorzystam :)
    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepis oczywiście do wykorzystania, bo drożdżowe bułeczki - to nasze ulubione i chyba jedyne ciasto jakie jemy; do tego kokosowa nakładka - fantastyczna sprawa:) Już wiemy skąd nazwa, bo smak na pewno jest nieziemski. Twoja rekomendacja jest tak przekonywująca, że nic tylko wyciągać produkty i do roboty:)
    Buziaki gorące:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe te bułeczki. Skoro zdobyłaś przepis, to one muszą mieć w sobie moc:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Robiłam je wielokrotnie z różnymi owocami. Są obłędne!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Robię po raz kolejny !!! są pyszne :) dziękuje raz jeszcze za przepis :) Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ktoś tego próbował?? Po tej całej izolacji nie wyjdę z siłowni... Nie róbcie z pojedynczej porcji, nieekonomiczne - za szybko się kończy a ma się ochotę na więcej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😂😂 karnet na silownie wysle poczta, w ramach rekompensaty

      Usuń

Durszlak.pl