Znudziła Wam się tarta marchew do obiadu? Pora na marchewkową metamorfozę. Najpierw ostre cięcie, bo nie będziemy trzeć, ale kroić. A później namieszamy trochę ze smakiem.
łyżka prażonego sezamu
łyżka oliwy z oliwek
mały ząbek czosnku
łyżeczka miodu
szczypta płatków chilli
Jeśli chodzi o marchew to polecam organiczną, bo nie czuć w niej paskudnej chemii, jest słodka i soczysta.
łyżeczka miodu
szczypta płatków chilli
Jeśli chodzi o marchew to polecam organiczną, bo nie czuć w niej paskudnej chemii, jest słodka i soczysta.
Jak to przyrządzić?
Marchew myjemy i obieramy. Za pomocą obieraczki do warzyw kroimy marchew wzdłuż. Tak by powstały szerokie, ale cienkie pasy.
Tak przygotowana marchew wrzucamy na 2 minuty do gotującej się wody. Tym samym zapobiegniemy "łamaniu się" marchwi. Odcedzamy, przekładamy do miseczki.
Miód mieszamy z oliwą z oliwek, miodem, sezamem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i chilli. Skrapiamy sałatkę i dobrze mieszamy. I GOTOWE!
Tak przygotowana marchew wrzucamy na 2 minuty do gotującej się wody. Tym samym zapobiegniemy "łamaniu się" marchwi. Odcedzamy, przekładamy do miseczki.
Miód mieszamy z oliwą z oliwek, miodem, sezamem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i chilli. Skrapiamy sałatkę i dobrze mieszamy. I GOTOWE!
Mmmm...Ile smaku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz