Urodzinowe ciacho

Akcja powroty, czyli do gotowania czas wrócić. Zaczniemy na słodko i urodzinowo. Świętować było co, a co najważniejsze z kim. Ciacho chyba wszystkim smakowało, bo zanim wyciągnęłam aparat, na tacy zostały już tylko okruszki. A zatem powtórka z rozrywki...

Makowy biszkopt, krem kawowy i kwaskowy dżem.

Makowy biszkopt

5 jajek

1 szklanka cukru

3/4 szklanki mąki

1/4 szklanki maki ziemniaczanej

125g maku

łyżeczka proszku do pieczenia

kropla aromatu śmietankowego

szczypta soli

Jak to przyrządzić?

Białka oddzielamy od  żółtek, dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę, która nie wypada z miski. ;) Stopniowo wsypujemy cukier i nadal ubijamy. Następnie dodajemy żółtka i... miksujemy dalej. Mąki, mak i proszek do pieczenia przesiewamy i powoli dodajemy do ciasta. 

Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy ciasto do tortownicy. Pieczemy przez 30 minut w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni C.

A teraz najważniejsze...

Upieczone ciasto wyciągamy z piekarnika i, jeszcze w tortownicy, opuszczamy na podłogę. Z jakiej wysokości? 50-60cm w zupełności wystarczy. Dzięki temu biszkopt nie opadnie ani milimetra. Rewelacja!

Biszkopt odstawiamy do ostygnięcia. Kroimy na 3 blaty.

W tym czasie przygotowujemy kawowy poncz i krem.

Poncz:

4 łyżeczki kawy rozpuszczanej

szklanka wrzątku

30ml alkoholu

Zaparzamy kawę, studzimy i dodajemy alkohol.

Krem:

4 łyżeczki kawy rozpuszczalenej

10 łyżeczek cukru

20ml alkoholu

900ml - 1l śmietanki do ubijania

Wszystkie składniki ubijamy mikserem aż powstanie puszysty krem. 

Pora złożyć tort. Kolejność następująca.

Biszkopt, poncz, krem, biszkopt, poncz, krem, biszkopt, poncz i krem. I... Gotowe!

Ozdabiamy pozostałym krem, orzechami i np, kwaśnym dżemem.

Mmmm... Ile smaku!