Zaczynamy wypieki na świąteczną nutę ;) A kto zna się najlepiej na świątecznych słodkościach? Bez wątpienia są to nasi południowi sąsiedzi - Czesi. Ilość pieczonych, a co za tym idzie jedzonych świątecznych ciasteczek można liczyć w tonach i milionach sztuk. Każda gospodyni, trzeba dodać DOBRA gospodyni, musi przygotować co najmniej 15 rodzajów świątecznych ciasteczek. Gdyby chodziło o sztuki nie byłoby problemu;)
Obowiązkowe są oczywiście pierniczki, ale te na blogu już są i to nie byle jakie, bo nadziewane! Przepis tutaj.
W tym roku też będą, i to zaraz obok piernikowej chałupki. A oprócz tego stado jeżyków, las choinek i misa kruchych rogalików - przepisy już wkrótce. Jak widzicie do 15 ciągle mi daleko, ale od czegoś trzeba zacząć ;) A! Byłabym zapomniała o niedźwiedzich łapkach, hantelkach i lukrowanych ciasteczkach korzennych!
Zaczynamy!
Porcja na armię jeżyków ok. 200szt :P Sąsiedzi i koleżanki w pracy na pewno się ucieszą z małego mikołajkowego podarunku ;)
300g mąki
200g masła
100g cukru pudru
2 żółtka
łyżeczka cukru waniliowego
200 orzechów laskowych/migdałów lub 100 włoskich
czekolada, lukier i wiórki kokosowe do dekoracji
Jak to przyrządzić?
Jeśli używacie orzechów w łupinach to zaczynamy od łuskania. W tym celu zatrudniamy męża, dzieci lub kogoś kto akurat ma nadmiar wolnego czasu ;)
Następnie przygotowujemy ciasto. Kruche ciasto, dobrze już nam znane z tart i kruchych babeczek. Przepis tutaj.
Mąkę i cukier puder przesiewamy do dużej miski. Zimne masło, najlepiej prosto z lodówki, Kroimy na drobne kawałki i dodajemy do mąki. Wbijamy 2 żółtka i energicznie zagniatamy ciasto. Formujemy kulę, zawijamy w folię spożywczą i odstawiamy na 30 minut do lodówki.
Co dalej? Formujemy języki ;) Każdy orzech zawijamy w kawałeczek ciasta i formujemy łezki. I tak kawałek po kawałeczku aż powstanie jeżykowa armia. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 175 stopni C. Jak długo? Aż uzyskają piękny złoty kolor. Moje piekły się ok. 12 minut.
Ozdabiamy czekoladą i wiórkami kokosowymi. I Gotowe!
Mmmm...Ile smaku!
P.S. Nie samymi słodkościami człowiek żyje. Przepis na świąteczną pieczeń pojawi się już niebawem.
P.S. Nie samymi słodkościami człowiek żyje. Przepis na świąteczną pieczeń pojawi się już niebawem.
Bardzo dziękuję za przepis!! Wykorzystam! :)
OdpowiedzUsuńNie ma o czym mówić ;) Polecam się na przyszłość ;)
UsuńJakie śliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;))
Usuńświetne jeżyki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;))
Usuń