Przepis błyskawiczny, bo wykorzystuje półprodukty. Cierpliwi i pracowici mogą sami zrobić ciasto - nie ma problemu ;)) ale wtedy ciasteczka będą raczej pracochłonne niż szybkie. W trakcie ich robienie miałam w głowie inną nazwę, a mianowicie - ciasteczka telewizorki. Wszystko przez to, że trzeba zrobić ramki, co mi przypominało kształtem stary slajd do projektora, czyli taki prototyp telewizora. A co mi tam, niech będzie - z nazwy roboczej, zrobiła się nazwa główna.Telewizorki ślicznie się pieką, w trójwymiarze, a później można w nich zobaczyć co się chce - u mnie waniliowy budyń jako krem i truskawki, bo te akurat miałam pod ręką. Wyszły pysznie - chrupiąco, kremowo i owocowo - a najważniejsze, że nie ordynarnie słodko.
2 arkusze ciasta francuskiego
1 opakowanie budyniu wanilinowego lub śmietankowego
mleko
cukier
świeże owoce np. truskawki lub maliny
1 jajko
Jak to przyrządzić?
Arkusze ciasta francuskiego kroimy w kwadraty, u mnie 16 kwadratów z każdego arkusza. Rozdzielamy na pojedyncze kawałki. 6 - 8 kwadracików układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy rozbełtanym jajkiem.
Pozostałe 16 kwadratów wykrawamy w ramki, układamy na kawałkach pomalowanych wcześniej jajem. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C i pieczmy aż ciasto wyrośnie i lekko się zarumieni.
W trakcie pieczenia przygotowujemy budyń według instrukcji na opakowaniu ;)
Zarumienione ciasteczka wyciągamy z pieca, nakładamy budyń i dekorujemy truskawkami.
Pieczemy aż się pięknie zezłocą. Wyciągamy z pieca. I GOTOWE!
Mmmm...Ile smaku!
Świetny przepis :)
OdpowiedzUsuńuroczo wyglądają :)
OdpowiedzUsuńTelewizorki bajeczne i nareszcie jakiś fajny "program" do kawy lub herbaty:)
OdpowiedzUsuńBuziaki gorące!
Bardzo mi się podoba ten pomysł i chętnie go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!