Prawdziwy sernik. Nie opada.

Prawdziwy? Czyli jaki? Pieczony na twarogu, a nie na serku z wiaderka.Taki pachnący pomarańczą, z dodatkiem moreli i najlepiej na kruchym, czekoladowym spodzie. A wszystko to w nieopadającej wersji. Co Wy na to? Ja jestem na tak :D

P.S. Przepis zatwierdzony przez całą Rodzinkę! Hurra! 
Druga blacha w piekarniku.

Składników na liście jest sporo, ale nie zrażajcie się. Sukces gwarantowany.

Jaka blaszka? Duża. Ja używam okrągłej 23cm i wysokości 8cm. 
Prostokątna też oczywiście może być. Co najmniej 28cmx24cm.

Kruchy spód:

50g cukru

100g masła

150g mąki

2 łyżki ciemnego kakao

aromat pomarańczowy

2 żółtka

Masa serowa:

1kg twarogu - używam tego w kostkach. Ten z wiaderka często jest za kwaśny i za rzadki.

8 żółtek

10 białek

3/4 szklanki cukru

100g roztopionego w rondelku masła

pół szklanki mąki

4 łyżki mąki ziemniaczanej 

opakowanie budyniu waniliowego lub śmietankowego

450ml mleka

morele

aromat waniliowy

Jak to przyrządzić?

Kruchy spód

Ze wszystkich składników zagniatamy jednolite ciasto. Odstawiamy je na pół godziny do lodówki. Po tym czasie wykładamy ciasto na blachę, nakłuwamy widelcem i podpiekamy w 200 stopniach C przez 15 minut.

Masa serowa

W naprawdę dużej misce miksujemy twaróg z cukrem. Ciągle miksując kolejno dodajemy: masło, aromat, obie mąki, budyń, żółtka i mleko. Osobno, w drugiej misce, ubijamy białka. 

Łączymy obie masy - tylko nie mikserem! Najlepiej ręką. Na koniec dodajemy morele. 

Masę wykładamy na podpieczony wcześniej spód i pieczemy. 

10 minut w 220 stopniach C po czym nożem oddzielamy brzegi od blaszki ;) kolejne 30 minut w 180 stopniach C. 

Ponownie oddzielamy brzegi. I pieczemy kolejne 20-30 minut do tzw. próby suchego patyczka. Wiem wiem dużo tego pieczenia- taka metoda, żeby sernik nie opadł. Ale co najważniejsze - działa;) I GOTOWE!

Mmmm...Ile smaku!