Strony

Cottage Pie - wiejska zapiekanka

Nie samymi słodkościami człowiek żyje. Dziś brytyjski klasyk, mniej znany niż osławione Fish&Chips (ryba z frytkami), za to o niebo lepszy. Nigdy bym się nie spodziewała, że polubię klasyczną angielską kuchnię, a tu proszę - niespodzianka! Cottage pie to nic innego jak zapiekanka przyrządzona z mięsa mielonego z małym dodatkiem warzyw pod pierzynką z ziemniaków. Pyszne, rozgrzewające zimowe danie. Dzisiejszy wpis jest sponsorowany przez Marco Pierre White'a. 




Składniki na 6 bardzo solidnych porcji.

1kg mielonego mięsa wołowego (robiłam też wersję z wieprzowym i wyszło równie dobre o ile nie lepsze)
łyżka oleju
1 cebula
ząbek czosnku
75 ml sosu Worcester
łyżka koncentratu pomidorowego
łyżka mąki
350ml wody
1 kostka bulionu wołowego
3 marchewki
świeży tymianek
liść laurowy
1kg ziemniaków
60ml mleka
75g masła
1 żółtko

Uprzedzę pytania o sos Worcester i czym go zastąpić. Cóż okazuje się, że Worcester nie jest niezastąpiony. Ma on bardzo bogaty skład stąd też trudno o domowy substytut - ciekawskich odsyłam do cioci Wikipedii.
Ale ale! Nie ma rzeczy niemożliwych. Robiąc cottage pie po raz pierwszy nie miałam tego sosu. Dodałam więc 3 ziarenka ziela angielskiego, 1 goździk, pół łyżeczki octu, odrobinę chilli i pieprzu. Efekt równie zadowalający :D chociaż zdecydowanie mniej aromatyczny.




Jak to przyrządzić?

Na dużej patelni rozgrzewamy łyżkę oleju, a następnie smażymy wołowinę. Mięso po usmażeniu ma mieć złoto-brązowy kolor. Zdejmujemy mięso z patelni i umieszczamy w sicie lub cedzaku. W ten sposób odsączymy zbędny tłuszcz.

Wciąż na tej samej patelni podsmażamy drobno pokrojoną cebulę i czosnek do momentu aż lekko się zarumienią. Wsypujemy łyżkę mąki i szybko mieszamy, i dodajemy usmażone mięso. Czas na odrobinę smaku. Mięso doprawiamy koncentratem pomidorowym i sosem Worcester.




W małej miseczce w 350ml wrzątku rozpuszczamy kostkę wołową. Tak przygotowany bulion wlewamy na patelnię. Dodajemy resztę smaku, czyli liść laurowy i tymianek. Całość doprowadzamy do wrzenia. 

Mięso wraz z sosem przekładamy do żaroodpornego naczynia z przykrywką. Pieczemy w piekarniku przez ok. 75 minut w temperaturze 140 stopni C.

Mamy trochę czasu, więc zabieramy się za przygotowanie puree z ziemniaków. I tak, mistrz pozostawia nam dwie opcje: Ziemniaki możemy ugotować bądź upiec. Pieczone będą bardziej suche, więc przy robieniu puree wykorzystujemy całe mleko i więcej masła. Ja wybieram gotowane - im mniej masła tym lepiej, chociaż nie wszyscy się ze mną zgodzą ;) 

Tak więc ziemniaki obieramy ze skórki i gotujemy w osolonej wodzie. Odcedzamy, przeciskamy prze praskę bądź też maszynkę do mielenia. Dodajemy 30 ml mleka, 50 g masła, żółtko i mieszamy do połączenia się wszystkich składników.

W wersji pieczonej: Ziemniaki pieczemy wraz ze skórką. Czas pieczenia? Zależy od odmiany ziemniaków. Mają być miękkie. Następnie zdejmujemy skórkę, przeciskamy przez praskę, dodajemy 60ml mleka, 75 g masła i żółtko. Mieszamy ;)




Przygotowujemy marchew. Obieramy, kroimy w dowolny deseń - kostka, talarki czy co tam tylko chcecie.
W małym garnku zagotowujemy wodę i wrzucamy pokrojoną marchew na wrzątek. Gotujemy z odrobiną oliwy z oliwek przez około 10 minut. Odcedzamy.

Ha! Czas na mięsko! Wyciągamy je z pieca przekładamy do naczynia do zapiekanek. Dodajemy marchew i mieszamy. Wyrównujemy powierzchnię i wykładamy puree z ziemniaków tak by zakryło całe mięso. Na ziemniaczanej pierzynce robimy wzorek. Jak? Widelec maczamy w mleku dzięki czemu puree nie będzie przywierało do sztućca i tworzymy:) I ...GOTOWE!

Rozgrzewamy piec do 180 stopni C. Zapiekankę pieczemy przez ok. 15 minut by ją zarumienić. Podawać póki gorące!




Mmmm...Ile smaku!

P.S. Upieczoną zapiekankę można "pomalować" masłem lub olejem by nadać jej połysku.

3 komentarze:

  1. Ha! Cottage Pie w piecu. Dzieci na powitanie zazyczyly sobie czegoś angielskiego. A, że jadłam u Ciebie i było pycha, to to był najlepszy wybór. Pozdrawiam i polecam szczerze. Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc smacznego! Buziaki! Bawcie sie dobrze!

    OdpowiedzUsuń