Strony

Męska uczta czyli Ziemniaki, boczek i ser - tartiflette!

Jak w tytule. Nic dodać nic ująć. No może tylko tyle, że znika w mgnieniu oka.




1kg ziemniaków
400g wędzonego boczku
1 cebula
mały kubek (ok.200ml) gęstej, kwaśnej śmietany
500g sera - edam, gouda, camembert, brie dla tych, którzy nie lubią zapachu 'sandałów mnicha' ;) 
reblechon, raclette dla zwolenników mocnych wrażeń ;)
gałka muszkatołowa, sól i pieprz do smaku
2 łyżki masła


Jak to przyrządzić?


Ziemniaki kroimy w plastry grubości ok.3-4mm i gotujemy w dobrze osolonej wodzie.


Boczek kroimy w słupki, a cebulę w kostkę. Na dużej patelni rozpuszczamy łyżkę masła i rozpoczynamy smażenie. Boczek ma być rumiany, a cebula nieprzypalona. ;) Dodajemy pokrojone w plastry ziemniaki. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy z ognia. 



Chwilę studzimy i dodajemy śmietanę. Całość przyprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową. 


Ser kroimy w grube plasterki. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni C.



Połowę ziemniaków przekładamy do nasmarowanego masłem żaroodpornego naczynia, na to wykładamy połowę sera, reszta ziemniaków i znów ser. 



Pieczemy 20-30 minut. I... Gotowe!


Mmmm...Ile smaku!

1 komentarz: